Niezwykłe Oceanarium w Stralsund

 

Mieszkanie w Szczecinie, oprócz wielu różnych zalet które nieustannie podkreślam na blogu, ma jeszcze jeden duży PLUS dla nas i naszych pociech! Jaki? A no taki, że Szczecin jest blisko granicy z Niemcami i stanowi idealną bazę wypadową do naszych zachodnich sąsiadów. Niedaleko stąd do Berlina, stolicy Niemiec, a po drodze jest jeszcze kilka fajnych miejsc, które warto zobaczyć z dzieckiem. Dziś poznacie Oceanarium w Stralsund.

Oceanarium – Ozeaneum w Stralsund jak kto woli jest otwarte dla Polaków tak samo życzliwie jak dla Niemców. Osobiście nie jestem miłośnikiem ryb, no chyba że na talerzu 😉 i jakoś niespecjalnie rajcuje mnie świat podwodny. Nigdy nie byłam w Oceanarium, a o Stralsund słyszałam bardzo dobre opinie. Postanowiłam nie żyć już dłużej w przeświadczeniu, że Oceanarium w Stralsund jest takie cudowne. Przecież to tylko dwie godziny stąd! W związku z tym, że pogoda jeszcze nie wiosenna zdecydowaliśmy się w weekend odwiedzić naszych zachodnich sąsiadów.

Kilka faktów które musisz znać

Trasa jest prosta i przyjemna ;). Jedzie się ze Szczecina do Stralsund autostradą tylko dwie godzinki. Bilety kupiliśmy z samego rana przez Internet. Przezorny – Ubezpieczony. Skoro Oceanarium jest tak popularne, to wolimy uniknąć kolejek. Koszt biletu dla osoby dorosłej to 23 Euro, dziecko do trzech lat ma wstęp darmowy. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie https://www.ozeaneum.de/ihr-besuch/preise/. Bilet obejmuje zwiedzanie Oceanarium i Muzeum. Oceanarium w Stralsund składa się z siedmiu pomieszczeń. Zwiedzając obiekt należy pamiętać o tym, aby przemieszczać się wzdłuż pomarańczowej linii. Broń Boże wsiadać w windę, jeździ ona tylko w dół.

Nie wiem jakie słońce nam przygrzało zimą, że wzięliśmy ze sobą wózek, który stał się prawdziwym przekleństwem.. Syn od dawna nie siedzi w spacerówce i dzielnie pokonuje kolejne kilometry na … ramionach taty. Dlatego radzę Wam przemyśleć kwestię wyposażenia Waszego ekwipunku.

Co zobaczymy w Oceanarium w Stralsund

Oceanarium jest spore i trochę się tu nachodzicie. Dużą atrakcją jest sala gigantów, w której znajdują się repliki morskich olbrzymów. Nie wiem też czemu do końca wierzyłam w to, że zobaczę tu jakiegoś choćby delfina. Niestety, tylko sztuczne morskie olbrzymy unoszą się nad głowami podziwiających, którzy odpoczywają na leżakach. Efekt piorunujący. Miłym wrażeniem jest tunel w którym pływają rybki również nad głowami zwiedzających. Niewątpliwie największą atrakcją w Oceanarium są pingwiny. O tak nie mogłam się doczekać i niestety się nie doczekałam bo wsiąkły gdzieś akurat w dniu naszej wizyty.. ups to się nazywa mieć pecha.. Mimo to, po Oceanarium w Stralsund spaceruje się przyjemnie, chociaż dla mnie trochę za ciemno. Można tu spędzić cały dzień, od czasu do czasu usiąść i posilić się własnym prowiantem. Po zwiedzaniu można iść tez na kawę bądź wursta do kawiarni znajdującej się na miejscu.

Oceanarium jest zaopatrzone w księgarnię, gdzie jest okazja zakupić pamiątkową literaturę w języku niemieckim, bądź morski gadżet. Nie będę tu teraz opisywać ile akwarium i jakie rybki można spotkać w Stralsund. Wspomnę tylko, że największe akwarium to – ławicowe ma pojemność 2,6 milionów litrów. Woda w tym akwarium ma ponad dziewięć metrów głębokości. Panoramiczna szyba waży 22 ton i ma ok. 30 centymetrów grubości.

Z pewnością dla dzieci w wieku szkolnym będzie to niezapomniana wyprawa. Oceanarium w Stralsund jest miejscem przyjaznym dzieciom. Aha i jeszcze taka mała uwaga – wszelkie informacje, opisy w Oceanarium w Stralsund są w języku niemieckim bądź angielskim.

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz