Ćwiczenia z dzieckiem w domu
Jak co roku tak i w tym roku nadeszły chłodne, smutne jesienne dni. Mało kto przepada za tym listopadowym czasem, każdy wyczekuje Świąt, po których czas zdaje się płynąć przyjemniej i tak jakby szybciej i bliżej wiosny… Niejeden walczy z gilami do pasa i mało kto wyściubia nos z domu, jeśli nie musi. Oczywiście pamiętamy, że czy słota, czy pogoda spacer to przygoda zdrowa! Jednak czasem po prostu nie da się nie zostać z dzieckiem w domu 😉 Jak przeżyć dzień z dzieckiem w domu?
Jak urozmaicić czas maluchowi i sobie? Oczywiście najlepiej aktywnie. Chociaż jestem zwolennikiem uprawiania sportu na świeżym powietrzu, to i mnie zdarza się czasem pół dnia spędzić w dresie w domu. Dlatego dziś o formie aktywnego spędzania czasu z dzieckiem w pieleszach domowych, czyli ćwiczenia z dzieckiem w domu 🙂 Z maluszkiem możesz wykonać większość ćwiczeń na macie. Małe dziecko można zamotać w chustę, a starsze po prostu angażować w ćwiczenia. Być może wydaje Ci się to niemożliwe, ale prawda jest taka że z dzieckiem możesz z powodzeniem wykonać cały trening, nawet z Ewą Chodakowską 😀
Dzieci to uwielbiają. Nie wierzysz ? To spróbuj. Musisz tylko zadbać o to, aby dziecko najedzone i wyspane 🙂 I śmiało trenuj z dzieckiem w domu! Najpierw rozgrzewka: i tu proponuję Wam wspólny taniec. Tany Tany to jedna z ulubionych zabawa mojego synka 🙂 Po “intensywnej” rozgrzewce masz kilka możliwości aby poćwiczyć.Jak zacząć? Jak ćwiczyć z dzieckiem w domu?
Pierwsza sytuacja, w której wykonujesz ćwiczenia z dzieckiem, to taka kiedy to maluszek bawi się na swojej macie, bądź dywaniku ?( co tam macie dla dzieciaka w domu, byle nie toksyczne 😉 a Ty siedzisz obok ale nie bezczynnie…ćwiczysz! Niektórym dzieciom wystarczy że po prostu jesteś blisko, nie musisz od razu układać wieży z klocków. Tak na marginesie w takiej sytuacji można też uciąć sobie drzemkę 😉 jak akurat nie masz ochoty ćwiczyć. Po prostu wywalasz klocki na matę, dziecko się bawi, a Ty śpisz 😀 na pół gwizdka. Ale wracając do wygibasów, śmiało ćwiczymy brzuchy, pośladki i uda. Sprawdzi się tu klasyczny rowerek albo nożyce 🙂 również tradycyjne brzuszki i każda ich odmiana. Prawda, że proste ??!!
Druga sytuacja to angażowanie dziecka w ćwiczenia i u trzeba się trochę napracować i napocić, ale będzie to .. uwierz mi tylko z korzyścią dla Ciebie! Ciężarki możesz już śmiało upchnąć na allegro 😉 Poniżej prezentuję kilka fotek ćwiczeń, które wykonujemy razem z maluszkiem.. ja wciągam na klatę jakieś 12 kg a Ty ? Śmiało ćwicz z dzieckiem : przysiady, wypady, pompki, unoszenia nóg i bioder.
Z czasem z pewnością opracujesz sobie własny program ćwiczeń. Ważne aby trening był zabawą z dzieckiem. Tylko nie skacz na skakance.
Po takiej akcji dzieciak pójdzie spać, a Ty zaoszczędziłaś czas i możesz teraz wylegiwać się np. w wannie, bądź śmiało wziąć się do roboty i dalej spalać kalorie, czyli… pranie, prasowanie, sprzątanie, albo gotowanie,.. no cóż wybór pozostawiam Tobie, a możliwości są niewyczerpane
No to śmiało: rusz tyłek i nie szukaj wymówek, że nie masz czasu wrócić do formy 🙂